Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ważą się losy kanalizacji na nowym osiedlu przy suwalskiej ulicy Zastawie
autor: Marcin Kapuściński
Przepompownia ścieków powstać miała na kilkusetmetrowej działce, którą miasto chciało odkupić od kolei. Ale PKP domaga się, aby Ratusz nabył całą bocznicę kolejową, czyli ponad dwa hektary.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz podkreśla, że inwestycja jest pilna. W tej części miasta sprzedano ostatnio kilkadziesiąt działek budowlanych.
Kiedyś za ogródkami działkowymi między ulicą Lotniczą i Raczkowską była bocznica kolejowa. Za zgodą PKP wykroiliśmy kilkaset metrów tej działki i chcieliśmy tę część odkupić. Planujemy tam duży kolektor z przepompownią ścieków, który zbuduje nasz PWiK.
Niespodziewanie kolej zmieniła jednak zdanie.
Wydawało się, że wszystko jest załatwione. Mieliśmy zgodę kolei, ale niedawną ją wycofali i poprosili żebyśmy kupili całą działkę. A cała bocznica to ponad dwa hektary gruntu, która nie są nam potrzebne. Nie mamy też na to środków finansowych.
W najbliższym czasie ma dojść do rozmów z przedstawicielami PKP. Suwalscy urzędnicy będą ich przekonywać do sprzedaży tylko części byłego torowiska.