Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Rocznica nocnej prohibicji w Suwałkach
W Suwałkach zrobiło się bezpieczniej, szczególnie wokół niektórych sklepów. Tak brzmi najkrótsze podsumowanie pierwszego roku obowiązywania w mieście nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Został on wprowadzony w lipcu 2018.
Jak zauważa oficer prasowy suwalskiej policji Eliza Sawko, bójki, pobicia i rozboje obok sklepów monopolowych, które znajdują się np. przy ul. Reja czy Noniewicza przestały stanowić problem.
Rzeczywiście zakaz sprzedaży alkoholu w porze nocnej spowodował to, że nie odnotowujemy poważniejszych zdarzeń w okolicach sklepów, gdzie wcześniej alkohol sprzedawany był całodobowo. Poza tym zmniejszyła się też liczba interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach niedozwolonych, takich jak skwery, parki czy ulice. Także na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa widać, że mieszkańcy zaznaczają mniej miejsc, gdzie spożywa się alkohol.
Także suwalczanie zauważyli, że w mieście jest bezpieczniej. Wiążą to właśnie z nocnym zakazem sprzedaży alkoholu.
- Ten zakaz na pewno pomógł. Jest ograniczenie i widać konsekwencje tego ograniczenia. Na moim osiedlu nadal zbiera się młodzież, ale nie ma tam alkoholu.
- Sądzę, że jest bezpieczniej. Nie ma krzyków w nocy ani tej młodzieży, która się rozchodzi z piwkiem po osiedlu.
- Prohibicja to bardzo dobry pomysł. Tak powinno zostać. W nocy jest dużo spokojniej.
Przypomnijmy, że zakaz suwalscy radni wprowadzili na wniosek policji. Obowiązuje on między godziną 23 a 6 rano. Dotyczy sprzedaży detalicznej. Nocą alkohol można natomiast sprzedawać w barach i restauracjach.
W Suwałkach z roku na rok sprzedaje się coraz więcej alkoholu, ale tylko w dużych sklepach.
Tyle w ubiegłym roku wydali klienci suwalskich sklepów i punktów gastronomicznych. To prawie o 10 milionów więcej niż rok wcześniej i o 40 milionów więcej niż 5 lat temu.
Skontrolowali ponad 200 pojazdów i nie natrafili choćby na jednego pijanego kierowcę. A to się praktycznie nie zdarza.
Suwalscy radni przegłosowali bez specjalnej dyskusji trzy uchwały ograniczające sprzedaż w mieście alkoholu.
W Suwałkach na przełomie lipca i sierpnia zacznie obowiązywać nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Radni przyznają, że czasowa prohibicja nie zmniejszy spożycia, liczą jednak, że poprawi ona bezpieczeństwo na suwalskich ulicach.
Ma być krótszy niż planowano, ale pomysł wciąż budzi wątpliwości wśród miejskich radnych. Cześć z nich uważa, że prohibicja wpłynie na poprawę bezpieczeństwa. Inni boją się rozkwitu handlu na czarnym rynku.