Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Suwałki. Obchody 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego
autor: Marcin Kapuściński
W grudniu 1981 roku w województwie suwalskim aresztowano około 100 działaczy Solidarności. Ponad jedna trzecia pochodziła z Suwałk.
Wczoraj (13.12) przy obelisku ks. Jerzego Popiełuszko uczono tam pamięć ofiar stanu wojennego.
Jednym z internowanych był pochodzący z Wiżajn Józef Laskowski. Współzałożyciel NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” miał wtedy 20 lat.
- Było pięć po dwunastej w nocy, gdy wyłamano drzwi w naszym domu. Po ojca i po mnie przyszło siedmiu uzbrojonych w karabiny maszynowe milicjantów. Zamknęli nas w wiezieniu w Suwałkach, gdzie były bardzo złe warunki. Było zimno, mało jedzenia i po dziesięciu w celi. Łącznie stanęliśmy przed dziewięcioma sądami. Potem pojawiły się represje, które trwały nawet w latach 90.
Grzegorza Wilczyńskiego stan wojenny zastał w Szczecinie. Działacz Niezależnego Zrzeszenia Studentów podkreśla, że gdyby nie wydarzenia sprzed 37 lat Polska wyglądałaby zupełnie inaczej.
- Jest to dla mnie smutna rocznica. Wspominam osoby, które już nie żyją lub musiały wyjechać za granicę. Szczególnie przykre jest, że część z nich przetrwała lata 80. i wyjechała w kolejnej dekadzie. Mimo zasług nie mieli pracy, nikt się za nimi nie wstawił i im nie pomógł.
W Suwałkach przez pół roku działał Ośrodek Odosobnienia, do którego trafiło około 150 działaczy Solidarności z Suwalszczyzny i okolicznych województw.