Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Sędzia Dominik Czeszkiewicz nie zostanie ukarany, to ostateczna decyzja
autor: Tomasz Kubaszewski
Kolegium suwalskiego sądu okręgowego uznało, że sędzia Dominik Czeszkiewicz nie odpowie za wyznaczenie odległego terminu przesłuchania 14-letniej suwalczanki oraz błędy w wydawanych przez siebie wyrokach. Postanowienie rzecznika dyscyplinarnego o umorzeniu postępowania stanie się więc prawomocne.
Sprawę, która stała się głośna w całej Polsce, wywołało w styczniu tego roku właśnie kolegium suwalskiego sądu. W jego skład wchodzi ośmiu sędziów z Suwałk, Augustowa, Olecka i Ełku. To gremium, któremu przewodniczy prezes suwalskiego sądu okręgowego Jacek Sowul uznało, że sędzia Czeszkiewicz powinien ponieść konsekwencje nie tylko za przesłuchanie 14-latki i wydawane wyroki, ale też za załatwianie prywatnych spraw w godzinach pracy.
Sędziowski rzecznik dyscyplinarny - Maciej Romotowski najpierw odrzucił ten ostatni wniosek, a pod koniec maja dwa pierwsze. Uznał, że Dominik Czeszkiewicz niczemu nie jest winny. Kolegium sądu mogło to postanowienie zaskarżyć, jednak na swoim poniedziałkowym (4.06) posiedzeniu tego nie uczyniło.
Rzecznik prasowy suwalskiej Temidy Marcin Walczuk powodów decyzji nie znał.
Przez moment mogło się wydawać, że sędziowie zaczną w końcu odpowiadać za swoje decyzje, szczególnie te, które godzą bezpośrednio w tak zwanych zwykłych obywateli. W Suwałkach do służbowej odpowiedzialności miał być pociągnięty konkretny sędzia.
Kolegium Sądu Okręgowego w Suwałkach będzie dzisiaj (4.06) zastanawiało się, czy odwołać się od decyzji o umorzeniu postępowania wobec sędziego Dominika Czeszkiewicza.
Nie będzie postępowania dyscyplinarnego wobec suwalskiego sędziego Dominika Czeszkiewicza. Działający przy Sądzie Okręgowym w Suwałkach rzecznik dyscyplinarny najpierw przedstawił mu zarzuty, a teraz z tego się wycofał. Postępowanie zostało więc umorzone.