Radio Białystok | Wiadomości | Adrian Siemieniec: Poczuliśmy się za pewnie [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok zremisowali wyjazdowe spotkanie z Puszczą Niepołomice 3:3, chociaż do przerwy prowadzili 3:0. W drugiej połowie Puszcza miała dwa rzutu karne, dołożyła jedno trafienie z akcji i wyrównała wynik meczu.
Adrian Siemieniec: Dzisiaj straciliśmy dwa punkty, ale zyskaliśmy dużo więcej
Gratulacje dla Puszczy za punkt, bo w takich okolicznościach jest to zwycięski punkt, ale przede wszystkim za "serducho", wolę walki i determinację. Bardzo sobie cenię te wartości, a dzisiaj Puszcza pokazała, że się nie poddaje. Duże brawa dla niej i podziękowania za lekcję dla Jagiellonii. Nie chcę powiedzieć, że lekcję pokory, bo uważam że nie zlekceważyliśmy przeciwnika. Mam wrażenie, że po pierwszej bardzo dobrej połowie w naszym wykonaniu, a także po całej tej rundzie, poczuliśmy się za pewnie. Dzisiaj straciliśmy dwa punkty, ale zyskaliśmy dużo więcej, co będziemy chcieli przekuć w okresie przygotowawczym na ciężką pracę. Chcemy, po tym co wydarzyło się w tym meczu, wrócić silniejsi
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec.
Tomasz Tułacz: Mecz ewidentnie miał dwa oblicza
Ten mecz ewidentnie miał dwa oblicza. Pierwsza połowa była bardzo, bardzo słaba w naszym wykonaniu. Nie ma o czym marzyć, gdy się gra na takim poziomie. Zwłaszcza to co wyprawiliśmy pod względem taktycznym, gdy graliśmy na całym boisku +jeden na jeden+ zapominając o wszystkich naszych zasadach. Myślę, że emocjonalnie nie udźwignęliśmy tego meczu. Dobrze, że Jagiellonia nie wykorzystała możliwości, aby definitywnie zamknąć to spotkanie. Była o dwie klasy lepsza i wyglądała, jak zespół, który jest tam, gdzie jest w tabeli. Po przerwie wszystko się zmieniło, gdy zdobyliśmy bramkę. Dostaliśmy skrzydeł. Był szybko rzut karny, a potem drugi. Mieliśmy szczęście, że Dominik Marczuk nie wykorzystał okazji, aby strzelić na 4:1. To była jedyna stuprocentowa okazja Jagiellonii w drugiej połowie. W końcówce mogliśmy wygrać mecz, bo piłka leciała już do bramki, ale odbiła się od naszego zawodnika i trafiła w poprzeczkę. Jesteśmy jednak zadowoleni z tego punktu. Chwała chłopakom za drugą połowę i cały ten rok, bo to było nieprawdopodobne co się w nim wydarzyło. Pokazujemy całej Polsce jasną stronę naszej drużyny
- powiedział po meczu trener Puszczy Niepołomice Tomasz Tułacz.