Radio Białystok | Wiadomości | Przyszłoroczne matury będą trudniejsze - już teraz uczniowie przystępują do egzaminów próbnych
Przyszłoroczni maturzyści przystąpili w środę (28.09) do nieobowiązkowych egzaminów próbnych przygotowanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
Emocje są duże, bo przyszłoroczne matury będą trudniejsze - wracają egzaminy ustne z języka polskiego i języków obcych, zwiększa się też zakres sprawdzanej wiedzy. Dlatego też wielu uczniów czuje się poszkodowanych, bo jak mówią - ich koledzy przed rokiem mieli łatwiej.
- Tak samo jak nasi poprzednicy także i my przez dwa lata uczyliśmy się zdalnie, teraz jednak wymaga się od nas znacznie więcej - mówi uczeń liceum w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Białymstoku.
Jego koleżanka dodaje, że najwięcej emocji budzą egzaminy ustne z języka polskiego i języka obcego. - Przez ostatnie dwa lata ich nie było i liczyliśmy na to, że już nie wrócą - mówi i dodaje, że do tej pory nie przygotowywali się na taką formę odpowiedzi.
- Najpierw zlikwidowano nam gimnazja i musieliśmy kończyć ośmioletnią szkołę podstawową. Potem trafiliśmy do czteroletniego liceum, w którym przez dwa lata uczyliśmy się zdalnie z powodu pandemii i teraz czeka nas nowa matura. Czujemy się jak króliki doświadczalne - mówi kolejna uczennica, która podpisała się pod petycją do ministerstwa edukacji w tej sprawie.
Pod petycją podpisało się pod nią już kilkadziesiąt tysięcy osób.
Nauczycielka języka polskiego z ZSTiO w Białymstoku Monika Popławska przyznaje, że matury z języka polskiego będą trudniejsze niż przed rokiem. Po pierwsze egzamin będzie trwał nie 170 a 240 minut, po drugie od uczniów wymagana będzie znajomość tylko lektur obowiązkowych, przez co - jak mówi - nie będą mogli ratować się książkami, które przeczytali dla przyjemności, a po trzecie wraca obowiązkowy egzamin ustny, którego uczniowie się szczególnie boją.
Tymczasem wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski wyjaśnia, że do ministerstwa nie dotarły jeszcze żadne petycje uczniów, ale niezależnie od tego matury będą przeprowadzone w nowej formule. Wszystko jest konsekwencją reformy przywracającej ośmioletnie podstawówki i czteroletnie licea. Dodał też, że nikt nie zapowiadał, że matura ustana będzie zlikwidowana, a wymagania egzaminacyjne muszą przygotowywać uczniów do przyszłych studiów.