Radio Białystok | Wiadomości | Ulicami Hajnówki przeszedł Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych
Po jednej stronie około setki uczestników marszu, a po drugiej kilkadziesiąt osób próbujących go w pokojowy sposób zablokować. Po raz siódmy ulicami Hajnówki przeszedł budzący emocje Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Jednym z upamiętnianych bohaterów podziemia niepodległościowego był kapitan Romuald Rajs „Bury”
Część mieszkańców Hajnówki i okolicznych miejscowości kojarzy go przede wszystkim z krwawą pacyfikacją kilku miejscowości w pobliżu Bielska Podlaskiego.
Wielu uczestników marszu nie chciało rozmawiać z dziennikarzami. Organizatorka marszu Barbara Poleszuk powiedziała jedynie, że marsz nie jest prowokacją, ale upamiętnieniem Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Inni uczestnicy mówili, że przyjechali, by oddać hołd swoim przodkom, którzy byli członkami AK.
W trakcie marszu uczestnicy skandowali hasła: "Bury, Bury nasz bohater" oraz "Cześć i chwała bohaterom”. Nieśli też transparenty z wizerunkami żołnierzy AK.
Wśród uczestników byli przedstawiciele między innymi ONR.
Kilkadziesiąt osób próbowało zablokować przemarsz. Część z nich stała z transparentami: „Bury nie jest bohaterem”, a część miała białe róże i tabliczki z imionami zabitych przez oddziały Rajsa Burego mieszkańców okolicznych wsi.
Interweniowała policja, która siłą usunęła protestujących z trasy przemarszu.
W Hajnówce zorganizowano też akcję "Wiecznaja Pamiat' - Wieczna Pamięć"
Po nabożeństwie w hajnowskiej cerkwi Jana Chrzciciela uczestnicy zgromadzili się pod Urzędem Miasta.
Zapalono znicze w pamięć o ofiarach pacyfikacji zimą 1946 roku przez oddziałem niepodległościowego podziemia pod dowództwem kpt. Romualda Rajsa "Burego" 5 wsi z okolic Bielska
Podlaskiego zamieszkanych przez prawosławną ludność białoruską. Zginęło wtedy 79 osób - w tym dzieci i kobiety.
Akcja "Wiecznaja Pamiat' - Wieczna Pamięć" to odpowiedź na sobotni (19.02) Marsz Żołnierzy Wyklętych, który jest zorganizowany przez narodowców.
Od pierwszej edycji wzbudza on duże emocje nie tylko w samej Hajnówce. Chodzi o fakt upamiętniania w czasie tego marszu m.in. kpt. Romualda Rajsa "Burego".