Radio Białystok | Wiadomości | Podczas ostatniego dnia ferii podlascy policjanci ujawnili ponad 750 wykroczeń
Ponad 750 wykroczeń ujawnili podlascy policjanci podczas ostatniego dnia ferii zimowych w regionie. Funkcjonariusze prowadzili wzmożone kontrole w związku z powrotami z zimowego wypoczynku.
Sprawdzali m.in. z jaką prędkością jeżdżą kierowcy, czy wszyscy stosują się do przepisów i czy swoim zachowaniem nie narażają zdrowia i życia innych użytkowników dróg. W akcji wzięło udział 150 policjantów ruchu drogowego.
Funkcjonariusze, w tym z grupy Speed, skontrolowali 842 pojazdy. Mundurowi ujawnili 757 wykroczeń, z czego 533 dotyczyło przekroczeń prędkości. 6 osób straciło prawa jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Policjanci zatrzymali też 3 kierowców pod wpływem alkoholu i zatrzymali 26 dowodów rejestracyjnych
- wylicza rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Do jednego z najpoważniejszych ujawnionych wykroczeń doszło na Trasie Niepodległości w Białymstoku.
Kierowca, 29-letni białoistoczanin, na Alei Niepodległości na "siedemdziesiątce" jechał z prędkością 126 kilometrów na godzinę. Kierowca opla za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 10 punktami. Stracił też prawo jazdy
- dodaje podinsp. Tomasz Krupa.
Policjanci zapowiadają dalsze wzmożone kontrole prędkości i bezpieczeństwa na drogach w regionie.
W styczniu na podlaskich drogach doszło do 22 wypadków. W wyniku tych zdarzeń 6 osób zginęło, a 21 zostało rannych.
Stracili prawo jazdy i muszą zapłacić wysokie grzywny. Czterech kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym, zatrzymali w weekend białostoccy policjanci.
Podlascy policjanci kontrolują pojazdy, którymi młodzież wyjeżdża na zimowy wypoczynek.
"Nowy taryfikator sprawia, że wielu kierowców zdejmuje nogę z gazu. Działa świadomość wysokości grzywien, jakie mogą być nałożone na niestosujących się do przepisów ruchu drogowego" - mówi podinsp. Dariusz Matynka.