Radio Białystok | Wiadomości | Siłowe próby przekroczenia polskiej granicy w Dubiczach Cerkiewnych i Połowcach
O dwóch licznych, siłowych próbach przekroczenia polsko-białoruskiej granicy informuje Straż Graniczna. Doszło do nich na południu województwa podlaskiego.
W pierwszym przypadku półtysięczna grupa chciała sforsować granicę w okolicach Dubicz Cerkiewnych - mówi rzeczniczka podlaskiego oddziału straży granicznej major Katarzyna Zdanowicz:
Oczywiście wszystko w towarzystwie służb białoruskich, które używały lasera. Część z tych osób zachowywała się bardzo agresywnie - rzucała kamienie, kładkę na ogrodzenie, by je obniżyć. Około 200 osobom udało się przedrzeć po tej kładce na teren naszego kraju, natomiast te osoby zostały zatrzymane kilkadziesiąt metrów od granicy. Doprowadzono je z powrotem pod linię granicy - informuje mjr Zdanowicz.
Major Katarzyna Zdanowicz dodaje, że do innego masowego ataku na ogrodzenia graniczne doszło w okolicach miejscowości Połowce:
Około 100 osób oczekiwało na nielegalne przejście granicy, natomiast 30 osób nielegalnie przekroczyło tę granicę - zostały one od razu zatrzymane i próby udaremniono. Obrażenia odniósł jeden policjant i trzech żołnierzy, natomiast tym osobom została na miejscu udzielona pomoc medyczna, nie trzeba było ich hospitalizować.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W samym listopadzie było ich 5 i pół tysiąca.
Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej, która umożliwia wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej.
To cyniczna gra sterowana przez Białorusinów, którzy wykorzystują do tego cudzoziemców. Tak o tym, co dzieje się teraz w obozowisku imigrantów w okolicach Kuźnicy mówi rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
3 miesiące spędzą w areszcie Polak i Gruzin, którzy przewozili osoby nielegalnie przebywające w Polsce. Obaj usłyszeli zarzuty pomocnictwa w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy, za co grozi do 8 lat więzienia.
Obserwujemy, że cudzoziemcy koczujący po stronie białoruskiej w pobliżu przejścia granicznego Bruzgi spakowali się i opuszczają obozowisko - poinformowała na Twitterze Straż Graniczna.