Radio Białystok | Wiadomości | Były burmistrz Michałowa, jego zastępca i urzędniczka nie działali na szkodę gminy - orzekł sąd
Były burmistrz Michałowa, jego zastępca i jedna z urzędniczek nie działali na szkodę gminy. Tak prawomocnie orzekł białostocki sąd, który w ten sposób zakończył ponad dwuletnie starania obecnego burmistrza o pociągniecie do odpowiedzialności poprzedników.
Sprawa zaczęła się wiosną 2019 roku, kiedy to burmistrz Michałowa Marek Nazarko poinformował prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez poprzedników, którzy mieli narazić gminę na kilkaset tysięcy złotych strat. Chodziło między innymi o kilka inwestycji, które po rozpoczęciu prac porzucono, jak chociażby budowę hoteliku.
Obecny burmistrz zarzucał też poprzednikom niesłuszne wydanie prawie 4 tysięcy złotych na przygotowanie wniosku o dotację na rewitalizację zabytkowego centrum Jałówki. Prokuratura Rejonowa trzykrotnie umarzała postępowanie, nie doszukując się przestępstwa, ale w wyniku odwołań burmistrza sprawa wracała do ponownej analizy, która kończyła się kolejnym umorzeniem.
W konsekwencji Marek Nazarko skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko poprzednikom i w tym przypadku także sąd nie dopatrzył się przestępstwa dwukrotnie orzekając, że zarzuty burmistrza są bezzasadne. W uzasadnieniu czerwcowego wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku, możemy przeczytać, że: „Eksponowanie przez oskarżyciela wydatkowania przez gminę kwoty 3 800 złotych nie może być poczytywane w kategorii działania na szkodę gminy, bo oskarżyciel pomija fakt, że na skutek tego działania gmina pozyskała prawie pół miliona złotych dotacji”.
Niedawno Sąd Okręgowy w Białymstoku prawomocnym wyrokiem podtrzymał ustalenia sądu pierwszej instancji.
Mimo prób nie udało nam się uzyskać komentarza burmistrza do postanowienia sądu.