Radio Białystok | Wiadomości | Potrzebna jest opinia biegłego - orzekł sąd w sprawie nieprawidłowości przy przetargach za pieniądze z UE
Biegły informatyk ma się wypowiedzieć w procesie apelacyjnym dotyczącym nieprawidłowości przy przetargach za unijne pieniądze. Na ławie oskarżonych zasiadają m.in. byli i obecni pracownicy urzędu marszałkowskiego w Białymstoku.
Sąd pierwszej instancji wszystkich uniewinnił. W poniedziałek (19.07) miał zapaść wyrok w procesie apelacyjnym, jednak sąd uznał, że potrzebna jest dodatkowa opinia. - Na okoliczność ustalenia, które urządzenia występujące na rynku w dacie ogłoszenia przetargów spełniały wymogi specyfikacji istotnych warunków zamówienia określających zarejestrowane znaki towarowe tam opisane - mówiła sędzia Marzanna Chojnowska.
Zdaniem śledczych urzędnicy nie dopełnili swoich obowiązków. Na ławie oskarżonych zasiada też przedsiębiorca, któremu prokurator zarzuca zmowę przy przetargu. Chodzi m.in. o zakup drogich gadżetów, które mieli dostać potencjalni inwestorzy, a przynajmniej część trafiła do rodzin oskarżonych.
Gadżety te to np. telefony komórkowe, nawigacje czy banki pamięci, na które miały być wgrane materiały promujące województwo podlaskie. Okazało się jednak, że nie można było na to wydać pieniędzy z projektu i trzeba było zwrócić prawie pół miliona złotych.
Kolejny termin rozprawy sąd wyznaczył na koniec września.
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się w poniedziałek (05.07) proces apelacyjny siedmiu osób, w tym byłych i obecnych urzędników miejscowego Urzędu Marszałkowskiego, oskarżonych w związku z przetargami za pieniądze z UE. Wyrok ma zostać ogłoszony za dwa tygodnie.
Miejscowy sąd rejonowy uniewinnił we wtorek (16.06) wszystkich siedmiu oskarżonych w procesie dotyczącym przetargów za pieniądze z UE, w tym byłych i obecnych urzędników Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. Wyrok nie jest prawomocny, prokuratura zapowiada apelacje.