Leśnicy ostrzegają - jest bardzo sucho, może być wprowadzony zakaz wstępu do lasu

Nadleśniczy ostrzega, że już teraz jest najwyższy stopień zagrożenia pożarem.

Najwyższy stopień, czyli trzeci. To świadczy o tym, że już w południe ściółka ma wilgotność poniżej dziesięciu procent. Czyli - jak mówimy - ma wilgotność papieru. Także bardzo musimy uważać, dlatego też mamy monitoring wizyjny, kamery w lesie w szczególnych miejscach, które są narażone na tego typu działania jak palenie ognisk, grille, ale też wjazdy samochodów. Kontrolujemy miejsca, które są częste odwiedzane przez zmotoryzowanych. Ich monitorowanie ma nie dopuścić do powstania ognia - informuje Dariusz Godlewski.

Na razie można wchodzić do lasu, chociaż trzeba przestrzegać obowiązujących zasad. Ale jak dodaje Dariusz Godlewski, jeżeli dalej będzie tak sucho - do lasu nie wejdziemy.

Jeżeli taka sytuacja będzie się przeciągała przez najbliższe pięć dni i wilgotność będzie spadała cały czas, być może będzie wprowadzony okresowy zakaz wstępu do lasu. Na razie takiego nie ma, więc zachęcamy wszystkich do korzystania z lasu. Ale rozsądnie, mądrze, oczywiście żadnego palenia papierosów w lesie, musimy o tym pamiętać, grilli, otwartego ognia jakiegokolwiek, bo zagrożenie jest bardzo duże. Przestrzegamy państwa także przed wjazdem do lasu samochodem, bo niestety rozgrzane katalizatory na suchej trawie to jest gotowe niebezpieczeństwo - podkreśla nadleśniczy.

Tylko w poniedziałek 7 czerwca straż leśna Nadleśnictwa Łomża wystawiła trzy mandaty za wjazd samochodem na drogę leśną. Maksymalna kwota takiego mandatu to 500 zł.

| red: bs