Radio Białystok | Wiadomości | Z powodu oblodzonych chodników więcej osób ze złamaniami zgłasza się do lekarzy
Zima powoduje wiele utrudnień nie tylko dla kierowców, ale również dla przechodniów. Śnieg często jest spychany z dróg prosto na chodniki. Pod zaspami nie widać lodu, krawężników, schodków, nierówności terenu. Łatwo o wypadek.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Z powodu oblodzonych chodników więcej pacjentów mają ortopedzi Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Tam tylko we wtorek (9.02) rano zgłosiło się 11 osób - mówi jego rzeczniczka USK Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Były to osoby z różnymi urazami rąk, z urazami nóg. Najbardziej skarżyły się te osoby, które upadły na oblodzonych przejściach dla pieszych. Część tych przypadków: 3 osoby z tych 11, to byli nasi pracownicy, którzy idąc do pracy upadli i pobili się
- mówi rzeczniczka USK.
Od poniedziałku (8.02) Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku wyjeżdżała do 11 osób, które przewróciły się na chodniku - mówi zastępca dyrektora Mirosław Rybałtowski.
W Białymstoku było 8 takich wyjazdów do pacjentów, którzy upadli, gdzieś tam, złamali coś i to wszystko z powodu warunków drogowych. Natomiast w terenie, czyli: Siemiatycze, Bielsk, Hajnówka, Sokółka, Mońki, powiat białostocki - były 3 takie zdarzenia
- informuje Mirosław Rybałtowski.
Za chodnik i utrzymanie go w należytym stanie odpowiada właściciel lub zarządca nieruchomości, wzdłuż której przebiega chodnik. Jeśli odśnieżanie było zlecone profesjonalnej firmie, to wówczas ona będzie odpowiadać za szkody wynikłe przez nieodśnieżenie chodnika.
Przed sądem można ubiegać się o odszkodowanie, a w przypadkach ciężkich obrażeń nawet o przyznanie renty tymczasowej. Można też starać się o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.
Trzeba pamiętać, że to poszkodowany musi udowodnić szkodę. Do pozwu można dołączyć zdjęcie oblodzonego chodnika lub powołać się na zeznania świadków.
Pogoda paraliżuje ruch nie tylko na drogach, ale i na kolei. Z powodu silnych mrozów i obfitych opadów śniegu kolejarze w regionie odwołali już kilka składów. Problemy z wykonaniem planowanych kursów ma także PKS Nova.
Bardzo trudno jeździ się po podlaskich drogach. Jest ślisko, a sytuację pogarsza padający wciąż śnieg i wiatr, powodujący zawieje i zamiecie. Od poniedziałku (8.02) w naszym regionie spadło od 10 do 15 cm śniegu.
Tegoroczna zima szczególnie daje się we znaki kierowcom. Na drogach jest ślisko, przy silnym mrozie akumulatory odmawiają posłuszeństwa, a wyjeżdżając z miejsc parkingowych łatwo się zakopać.
Opady śniegu co kilka dni paraliżują Białystok, jezdnie są śliskie, część osiedlowych uliczek jest nieprzejezdna ze względu na ogromne zaspy, a mieszkańcy brną w śniegu po chodnikach. Białystok podzielony jest na 6 stref zimowego utrzymania. Podajemy telefony do firm odpowiedzialnych za stan białostockich ulic, uliczek i chodników.
Na wielu drogach w regionie jest bardzo ślisko, w poniedziałek (8.02) warunki do jazdy mogą być jeszcze gorsze.