Radio Białystok | Wiadomości | Piłkarze Jagiellonii Białystok wracają do gry - mecz z Lechią Gdańsk w Polskim Radiu Białystok
W sobotę (30.01) piłkarze Jagiellonii Białystok zagrają pierwszy ligowy mecz w tym roku. O 17:30 zmierzą się na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Transmisja spotkania na naszej antenie; komentuje Jerzy Kułakowski.
Do nowej rundy zespół Bogdana Zająca przygotowywał się na obozie w Turcji. Białostoczanie rozegrali tam pięć sparingów. Odnieśli trzy zwycięstwa: nad KGHM Zagłębiem Lubin 2:1, serbskim Radnickim Nisz 3:0 i młodzieżowym (do lat 19) zespołem Konyasporu 4:1, przegrali z kosowskim KF Ballkani 1:2 oraz zremisowali z rosyjskim Rotorem Wołgograd 1:1.
Po przylocie do Polski Jaga przygotowuje się w ośrodku treningowym w Białymstoku.
Pierwszą część sezonu ekstraklasy białostoczanie zakończyli na siódmym miejscu w tabeli z dorobkiem 20 punktów. Grali jednak nierówno. W ostatnich dziewięciu spotkaniach odnotowali cztery kolejne zwycięstwa u siebie, ale też pięć z rzędu wyjazdowych przegranych, m.in. z beniaminkiem Stalą Mielec.
Jaga słabo sobie radzi na wyjazdach
O pierwsze punkty na obcym boisku - po pięciu kolejnych porażkach na wyjeździe - walczyć będzie w sobotę Jagiellonia Białystok. Z Lechią na jej obiekcie ma jednak w ostatnich meczach niekorzystny bilans. "Każda seria kiedyś się kończy" - powiedział trener białostoczan Bogdan Zając.
Bogdan Zając liczy na przełamanie w meczach wyjazdowych
- Każda seria kiedyś się kończy. Wierzę, że seria porażek Jagiellonii w Gdańsku zostanie przerwana. Jesteśmy przekonani, że możemy odwrócić tę passę i rozpocząć kolejną, tym razem zwycięską - powiedział trener Jagiellonii Białystok Bogdan Zając, na konferencji poprzedzającej sobotni (30.01) wyjazdowy mecz z Lechią Gdańsk.
- Analizując pierwszą rundę tego sezonu oraz końcówkę poprzedniej kampanii widać, że jedno czy dwa spotkania mogą decydować o zajmowanej pozycji. Obecnie również mamy bardzo spłaszczoną tabelę, w której różnica pomiędzy czwartym i dwunastym zespołem jest niewielka. Każdy mecz determinuje nowy układ tabeli. W naszych poczynaniach nic się nie zmienia, skupiamy się na najbliższym spotkaniu. Chcemy zrobić wszystko, żeby w każdym z tych meczów powalczyć o zwycięstwo. W piłce każdy wynik jest możliwy, ale najważniejsze jest nastawienie przed każdym meczem - mówi szkoleniowiec białostoczan.
Pogoda utrudnia przygotowania
Szkoleniowiec żółto-czerwonych przyznał, że po powrocie z Turcji realizację planu ostatniego tygodnia przygotowań utrudnia pogoda. Początkowo udało się prowadzić zajęcia na naturalnym boisku, potem uniemożliwiły to bardzo duże opady śniegu w Białymstoku.
- Ostatnie treningi musieliśmy odbywać na sztucznej nawierzchni, takie jest życie - podkreślił Zając.
Pytany o najbliższego przeciwnika mówił, że jego piłkarze wiedzą jak gra Lechia. Zaznaczył jednak, że "teoria to jedno, papier przyjmie wszystko".
W Jadze nie zagra jeszcze Bojan Nastić
Trener Bogdan Zając podczas konferencji prasowej mówił również o ostatnich ruchach kadrowych Jagiellonii. Umowy z żółto-czerwonymi przedłużyli Martin Pospisil i Ivan Runje. Do drużyny dołączył również 26-letni lewy obrońca Bojan Nastić. To Bośniak, który ostatnio grał w BATE Borysów.
- Ruchy transferowe cały czas są w toku. Do końca okienka jest jeszcze sporo czasu, próbujemy szukać innych rozwiązań. Z Martinem i Ivanem wszystko było dogadane już dużo wcześniej, ostatecznie parafki zostały postawione na kontraktach. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze stabilizacji, jaką mamy w zespole. Są to kluczowe postaci naszej drużyny, z którymi możemy wiązać przyszłość. Transfer Bojana wzmocni rywalizację i podniesie poziom na pozycji lewego obrońcy. Cieszymy, że taki zawodnik, o uznanej renomie, do nas trafił. Posiada duże doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje - mówi Bogdan Zając.
Na razie nowy zawodnik Bojan Nastić nie jest jeszcze brany pod uwagę przy wyborze zawodników gotowych do gry w Gdańsk.
- Jest trochę procedur, związanych choćby z wizą czy pozwoleniem na pracę. Nie bierzemy go zatem pod uwagę pod kątem najbliższego spotkania - tłumaczy Zając.
Po kontuzjach nie są jeszcze gotowi do gry islandzki obrońca Bodvar Bodvarsson i czeski skrzydłowy Tomas Prikryl, którzy z tego powodu nie byli też na zgrupowaniu w Turcji. Pod znakiem zapytania stoi występ chorwackiego stopera Ivana Runje, który indywidualnie trenuje po urazie odniesionym w Belek.
Ostatni raz Jagiellonia Białystok grała z Lechią Gdańsk w poprzednim sezonie. Pod koniec czerwca żółto-czerwoni przegrali na stadionie przy ul. Słonecznej z Lechią 1:2.
Jak sobie poradzi Jagiellonia Białystok w pierwszym ligowym meczu w tym roku, dowiemy się w sobotę wieczorem. Początek meczu i naszej relacji ze stadionu w Gdańsku o 17:30.