Niebezpieczne skrzyżowanie w Chojnach Młodych koło Łomży będzie przebudowane

- Chodziliśmy, chodziliśmy i wychodziliśmy - mówią mieszkańcy, którzy przez kilka lat pisali petycje, ale także urządzali blokady. Teraz niebezpieczne skrzyżowanie w ich miejscowości ma być przebudowane i w końcu bezpieczne.

- O to walczyliśmy, m.in. podczas protestów. To skrzyżowanie jest bardzo niebezpieczne. Kierowcy, którzy nie znali tej drogi i jechali od Śniadowa, często przejeżdżali przez skrzyżowanie, myśląc, że mają pierwszeństwo. Wjeżdżali na "krajówkę" i dochodziło do wypadków. Są też problemy, kiedy chce się przejechać przez drogę krajową np. maszyną rolniczą. To ciężki sprzęt i nie jest nim tak łatwo przejechać jak samochodem osobowym - podkreślają mieszkańcy.

Jak podkreślał wójt gminy Łomża, Piotr Kłys, "decyzja o przebudowie skrzyżowania to efekt wspólnej pracy kilku lokalnych samorządów. Ich przedstawiciele, na wniosek mieszkańców i po zorganizowanych protestach, pisali oficjalne prośby do władz. Dzięki wsparciu starostwa i parlamentarzystów, w końcu się udało".

Po zabiegach i protestach mieszkańców, a także wystąpieniach samorządowców to skrzyżowanie będzie przebudowane i będzie bezpieczniej. Bo rzeczywiście jest dużo takich zdarzeń - piętnaście w ciągu trzech lat, w tym jedno zdarzenie drogowe ze skutkiem śmiertelnym. Najczęstsze przyczyny tych zdarzeń to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - mówił obecny podczas spotkania z mieszkańcami poseł Jarosław Zieliński.

W ramach modernizacji przy skrzyżowaniu drogi krajowej nr 61 i dróg lokalnych powstanie skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, a także chodniki. Inwestycja ma być gotowa w październiku, a wszystkie prace będą kosztowały 700-800 tysięcy złotych.

Jak mówił dyrektor Podlaskiego Oddziału GDDKiA, Wojciech Borzuchowski "to stosunkowo niewielka inwestycja, jeżeli chodzi o wydatki, ale bardzo duża, jeżeli chodzi o poprawę bezpieczeństwa dla mieszkańców".

| red: maj