Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Narewki coraz częściej widzą żubry z Puszczy Białowieskiej
autor: Marcelina Markowska
Spotykają je w sadach, przy szkole, a nawet w centrum miejscowości. Mieszkańcy Narewki coraz częściej widzą w swoim otoczeniu żubry z Puszczy Białowieskiej. Zwierzęta przychodzą m.in. do ogrodów i sadów w poszukiwaniu pożywienia.
Mieszkańcy przyznają, że to okazja do zaobserwowania tych niecodziennych gości.
- Chodzą po ulicach, przychodzą na podwórko. Ostatnio mieliśmy gościa, wyjadł nam cały jarmuż z ogródka. My to traktujemy jako atrakcję turystyczną. Ja się bardzo cieszę jak wstaję rano i przed oknem stoi sobie taki piękny żubr - mówi mieszkanka Narewki Katarzyna Kreszpieniuk.
- Przyszły do mnie na posesję, do mojego ogródka. Postały, pojadły trawę i poszły. Dopiero na drugi dzień sąsiad opowiedział mi, jak przeskoczyły płot i wyjadły buraki z mojego ogródka. Można powiedzieć, że stało się to w centrum Narewki - mówi mieszkanka tej miejscowości Katarzyna Szwarc.
Żubra w Narewce spotkała także mieszkanka Bogusława Drozd.
- Zauważyłam go jadąc rowerem. To mieszanka strachu i zachwytu. Człowiek się zastanawia czy się zatrzymać i zrobić zdjęcie, czy to nie jest zbyt ryzykowne - mówi mieszkanka.
Kierowniczka Ośrodka Hodowli Żubrów w Białowieskim Parku Narodowym Katarzyna Daleszczyk przyznaje, że Park cały czas otrzymuje zgłoszenia o żubrach przychodzących do pobliskich miejscowości.
- Tutaj bardzo dużo miejscowości znajduję się na terenach rolnych, leśnych i łąkowych. Te miejscowości są położone na terenach zamieszkiwanych przez zwierzęta. W związku z tym często przechodzą przez te miejscowości w poszukiwaniu pożywienia. Jeżeli spotkamy żubra w swoim otoczeniu, przede wszystkim nie podchodźmy do niego za blisko. Możemy wtedy przekroczyć granicę, kiedy on przestaje się czuć bezpiecznie i może nas zaatakować. Najlepiej poczekać aż sam odejdzie - mówi Katarzyna Daleszczyk.
W Puszczy Białowieskiej żyje blisko 800 żubrów.