Radio Białystok | Wiadomości | Wysokie ogrodzenia mogą być śmiertelną pułapką dla zwierząt
autor: Marcelina Markowska
To śmiertelna pułapka dla zwierząt. Tak o ostro zakończonych i zbyt wysokich ogrodzeniach mówią przyrodnicy, którzy prowadzą kampanię informacyjną na ten temat pod nazwą "Łoś to nie złodziej".
Większość ogrodzeń na których giną zwierzęta jest budowana niezgodnie z prawem - mówi profesor Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.
To jest nieprzestrzeganie przepisów, które są związane z prawem budowlanym. Według tego prawa ogrodzenia nie mogą być zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. Ostre elementy nie mogą się znajdować niżej niż metr osiemdziesiąt. Jeśli przejdziemy się teraz w jakiejkolwiek miejscowości to niestety zobaczymy mnóstwo takich ogrodzeń
- mówi Rafał Kowalczyk.
Profesor Rafał Kowalczyk podkreśla, że w całej Polsce co roku ginie w ten sposób co najmniej kilkanaście zwierząt.
Jeśli zerkniemy w internet, to zobaczymy ile tych przypadków rzeczywiście jest. Co roku w Polsce jest ich co najmniej kilkanaście. To jest naprawdę poważny problem. W samej Białowieży też były takie przypadki. Tutaj zginęły na takich ogrodzeniach trzy łosie i około ośmiu czy dziesięciu jeleni
- dodaje profesor.
Tylko w tym tygodniu we wsi Klepacze niedaleko Białegostoku na ogrodzeniach zginęły dwa łosie.
O tej sprawie poinformował nas słuchacz. Podlascy policjanci wyjaśniają sprawę martwego łosia ze wsi Wojszki w gminie Juchnowiec Kościelny.
Rankiem na teren placówki weszły dwa dziki. Zwierzętami zajęli się strażnicy miejscy.
Ten problem - według specjalistów - będzie się nasilał. Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się w miastach. Mogą też stwarzać zagrożenie na drogach. O tym, jak sobie z tym radzić rozmawiali w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku m.in. weterynarze i leśnicy.