Radio Białystok | Wiadomości | Możemy mówić o epidemii raka prostaty - ostrzegają eksperci na konferencji w Białymstoku
Nowoczesne leczenie chorób nowotworowych wymaga jednoczesnego wielospecjalistycznego podejścia. Dyskutowali o tym specjaliści na konferencji, która rozpoczęła się w piątek (21.02) w Białymstoku.
Rak prostaty to najczęściej występujący nowotwór układu moczowego
Jednym z tematów podczas Ogólnopolskiej Konferencji o Nowotworach Układu Moczowego w Białymstoku były sposoby na skuteczniejszą walkę z rakiem prostaty.
- Rak prostaty to najczęściej występujący nowotwór układu moczowego - powiedział prezes Polskiego Towarzystwa Radioterapii Onkologicznej prof. Jacek Fijuth. W Polsce na te nowotwory zapada ok. 30 tys. osób, co stanowi jedną trzecią zachorowań na wszystkie nowotwory, a na raka prostaty ok. 16 tys. mężczyzn.
- O ile zapadalność na raka nerki, na raka pęcherza moczowego utrzymuje się mniej więcej na poziomie stabilnym, tak jak w poprzednich latach, to mamy eksplozję zapadalności, czy rozpoznań w przypadku raka gruczołu krokowego - powiedział prof. Jacek Fijuth z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i Wojewódzkiego Wielospecjalistycznego Centrum Onkologii i Traumatologii w Łodzi.
Prof. Fijuth poinformował, że - jak wskazują dane statystyczne - u mężczyzn powyżej 80 lat ryzyko to wynosi 80 proc.
- Brzmi to przerażająco, ale również to jest tematem naszej konferencji dosyć istotnym, nie każdy rak gruczołu krokowego bezwzględnie wymaga leczenia. Jest to może troszeczkę niespójne z tym, co zawsze mówimy, że powinniśmy dążyć do leczenia raka w jak najwcześniejszej postaci, bo tylko wtedy jest uleczalny, tutaj mówimy coś przeciwnego - powiedział prof. Jacek Fijuth.
Aktywna obserwacja zamiast leczenia
Prof. Jacek Fijuth wyjaśnił, że jedną ze światowych tendencji w urologii i onkologii jest właśnie zaniechanie radykalnego leczenia, a jedynie tzw. aktywna obserwacja tych pacjentów z rakiem prostaty, u których wykryto łagodne zmiany nowotworowe w bardzo wczesnym stadium, a nowotwór wykazuje bardzo łagodny przebieg.
W wielu krajach taka obserwacja dotyczy nawet ok. jednej trzeciej pacjentów. Profesor Fijuth wyjaśnił, że badania wykazują, że przeżywalność takich pacjentów - leczonych (chirurgicznie, radioterapią) i nieleczonych - jest taka sama, a zaniechanie leczenia daje im np. większy komfort życia niż np. powikłania pooperacyjne.
Profesor Jacek Fijuth wskazał, że poprawia się świadomość mężczyzn w kwestii profilaktyki raka, chociaż wciąż nie jest z tym najlepiej, bo pacjenci uważają, że interesowanie się swoim zdrowiem "nie jest męskie". Dodał, że ogromną rolę odgrywają w tej kwestii partnerki życiowe.
Interdyscyplinarna współpraca przyszłością onkologii
Lekarze podkreślali na konferencji, że tylko interdyscyplinarna współpraca specjalistów daje szanse na skuteczne leczenie. Wicedyrektor ds. medycznych Białostockiego Centrum Onkologii Dorota Kazberuk wskazała, że w szpitalu działają zespoły do leczenia konkretnych rodzajów nowotworów.
- To jest przyszłość onkologii (...) dlatego, że te choroby są coraz trudniejsze i wymagają coraz większej wiedzy i doświadczenia – powiedziała wicedyrektor ds. medycznych BCO Dorota Kazberuk.
Konferencje o nowotworach układu moczowego po raz ósmy zorganizowało Białostockie Centrum Onkologii wspólnie z Polskim Towarzystwem Radioterapii Onkologicznej, Polskim Towarzystwem Onkologicznym i Stowarzyszeniem do Walki z Rakiem.