Radio Białystok | Wiadomości | 13-miesięczne dziecko trafiło do białostockiego szpitala z licznymi obrażeniami, w tym okolic intymnych
Policja zatrzymała do wyjaśnienia jednego z domowników po tym, jak 13-miesięczna dziewczynka została przyjęta do białostockiego szpitala z obrażeniami głowy, kończyn, a nawet okolic intymnych - powiedział asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
W nocy z soboty na niedzielę (26/27.10) do szpitala w Łomży rodzice przywieźli poobijane dziecko. Tamtejsi lekarze zdecydowali, że obrażenia są zbyt poważne dlatego skierowano je do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Tu lekarze ustalili, że dziewczynka ma obrażenia głowy, twarzoczaszki, kończyn górnych i dolnych, ale również okolic intymnych.
Zatrzymany to członek rodziny, który najprawdopodobniej opiekował się dzieckiem. Policjantom nie udało się go przesłuchać, bo w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Funkcjonariusze sprawdzają, czy w przeszłości dochodziło do przemocy na dziecku.
Konieczne jest uzupełnienie postępowania dowodowego - ocenił w środę (23.10) Sąd Apelacyjny w Białymstoku i odroczył rozprawę odwoławczą w procesie młodego mieszkańca Ełku oskarżonego o znęcanie się i zabójstwo swego dwumiesięcznego syna. W pierwszej instancji zapadł wyrok 25 lat więzienia.
8 lat ma spędzić w więzieniu młody białostoczanin, który w ubiegłym roku zgwałcił 14-letnią dziewczynę. Tak zdecydował białostocki sąd. Orzekł też 10-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i kazał zapłacić jej 50 tys. zł nawiązki.
Ojciec dwumiesięcznego dziecka, które trafiło do szpitala w ciężkim stanie z obrażeniami mogącymi wskazywać na pobicie, został zatrzymany przez policję z Ełku. Śledczy czekają na opinię z zakresu medycyny sądowej, od której zależy, czy mężczyzna usłyszy zarzuty.
Dwoje białostockich lekarzy w czwartek (20.11) stanie przed sądem. Są oskarżeni o nieumyślne narażenie życia 13-miesięcznego chłopca.