Radio Białystok | Wiadomości | Nowa dyrektor OiFP zapowiedziała plan naprawczy placówki
Festiwal operowy Pucciniego, studio operowe i naprawa sytuacji finansowej placówki - wśród planów nowej dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku prof. Ewy Iżykowskiej-Lipińskiej.
Na konferencji prasowej w środę (18.09) Iżykowska-Lipińska przedstawiła swoje pomysły związane z placówką. "Ta instytucja mnie nieprawdopodobnie fascynuje ze względu na swoje absolutnie rozległe możliwości" - powiedziała. Przypomniała, że jest to nie tylko opera i filharmonia, ale też centrum edukacji i centrum sztuki.
Zapowiedziała, że tworząc program tej instytucji chce nawiązać do położenia i "skorzystać z fenomenu bliskości granicy". Dlatego postanowiła pokazać kilka "przedstawień wschodnich". Pierwszym z nich będzie opera "Oniegin", której premierę zaplanowano na wiosnę przyszłego roku.
W repertuarze na ten sezon artystyczny znalazły się też premiery "Halki" Stanisława Moniuszki, musicalu "Jesus Christ Superstar", będzie grana też operetka "Baron cygański", której premiera odbyła się w miniony piątek (13.09). Iżykowska-Lipińska mówiła, że te premiery to plany jej poprzednika, które zostaną zrealizowane.
W planach nowej dyrektor jest realizacja operetki "Wesoła wdówka", która miałaby powstać w kooperacji z Teatrem Wielkim w Łodzi.
Iżykowska-Lipińska chce też pomóc młodym artystom i powołać studio operowe na wzór akademii działającej przy Operze Narodowej w Warszawie, w którym młodzi ludzie pod okiem profesjonalistów będą szlifować swoje umiejętności. Studio ma działać na zasadzie masterclass z artystami z całego świata, uczestnicy będą też występować w realizacjach podlaskiej opery.
Innymi pomysłami dyrektor Iżykowskiej - Lipińskiej są: koncerty edukacyjne dla dzieci, transmisje bajek muzycznych dla najmłodszych, stworzenie większych możliwości dla orkiestry opery. Chce też utworzyć nowe festiwale: filmowy i operowy Pucciniego.
Do końca roku - jak zapowiedziała - zostaną też rozwiązane problemy z akustyką w głównej sali opery. Wśród pomysłów inwestycyjnych wymieniła budowę wielofunkcyjnego budynku z salą koncertową w pobliżu budynku opery.
Pytana o kontynuację festiwalu Halfway, odpowiedziała, że jest bardzo kosztowną imprezą, ale na razie nie podjęła żadnej decyzji - poprosiła tylko osoby odpowiedzialne o zmniejszenie kosztów.
Na temat sytuacji finansowej Opery i Filharmonii Podlaskiej Iżykowska-Lipińska wyjaśniła, że opera zadłużona jest na ok. 7 mln zł. Zapowiedziała, że będzie wprowadzać "projekt naprawczy" i szukać oszczędności - m.in. zmniejszając liczbę premier i realizując spektakle w kooperacji z innymi instytucjami.