Radio Białystok | Wiadomości | Ewakuacja mieszkańców z zagrożonych terenów – ćwiczenia "Anakonda-18" w Gródku
Ewakuację ludności z miejscowości Gródek do Łomży - ćwiczono w czwartek (15.11) w Podlaskiem w ramach największych ćwiczeń polskich sił zbrojnych "Anakonda-18". Był to kolejny epizod, który dotyczył działań pozamilitarnych.
To największe ćwiczenie polskich sił zbrojnych
"Anakonda" to największe, odbywające się co dwa lata ćwiczenie polskich sił zbrojnych. W Podlaskiem oprócz działań militarnych, ćwiczono też działania pozamilitarne.
Czwartkowy epizod przewidywał ewakuację ludności. Wzięli w nim udział pozoranci - blisko 100 uczniów klas mundurowych Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Łomży. W sumie w ćwiczeniach wzięło udział ponad 300 osób, oprócz pozorantów, także m.in. pracownicy gminy, wojsko, żołnierze WOT, straż ochrony kolei, straż graniczna i policja - powiedział na konferencji prasowej wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.
Zaplanowana ewakuacja
Scenariusz ćwiczenia zakładał ewakuację ludności z Gródka, gdzie w gminnym ośrodku kultury utworzono punkt, w którym przeprowadzano ewidencję ewakuowanych osób oraz wydawano karty ewakuacyjne. Następnie osoby te zostały przewiezione do tzw. punktu załadowczego na stacji kolejowej Waliły koło Gródka, skąd pociągiem ewakuowano je przez Białystok do Śniadowa. Następny etap ewakuacji zakładał przewiezienie uczestników autobusami do Łomży, a tam rozlokowanie w kwaterach tymczasowych. Ćwiczenia mają zakończyć się w czwartek po południu.
Bohdan Paszkowski mówił, że takie ćwiczenia, które nastawione są na współpracę wojska z różnymi służbami przy współudziale administracji, są bardzo ważne. "Najważniejsza jest kwestia, że to co mamy założone w różnego rodzaju opracowaniach, co mamy w swoich planach, będziemy sprawdzać w działaniach" - mówił wojewoda. Dodał, że po zakończeniu każde ćwiczenie podlega ocenie i jest to szansa - jak mówił - aby usprawniać działania i przekładać to później na praktyczne rozwiązania.
To istotny element w ramach zarządzania kryzysowego
W jego ocenie, takich ćwiczeń z tzw. układu pozamilitarnego, ochrony cywilnej, w ostatnich latach nie było wiele, a są - jak podkreślił - bardzo przydatne w różnych realnych sytuacjach. Mówił, że to istotny element w ramach zarządzania kryzysowego. Jako przykład wojewoda podał zarządzenie ewakuacji części mieszkańców Białegostoku czy Łomży, kiedy na terenie tych miast znaleziono niewybuchy i było trzeba je wywieźć w bezpieczny sposób.
Płk Tomasz Stelmach z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych mówił, że takie ćwiczenia są bardzo ważne dla wojska, bo - jak mówił - jeden z głównych celów "Anakondy", to integracja układu militarnego z pozamilitarnym. Dodał, że ćwiczenie z ewakuacji ludność bardzo mocno wpisuje się w założenia określone przez Dowództwo Operacyjne SZ.
Ćwiczenia "Anakonda-18" w Gródku
Były to drugie ćwiczenia pozamilitarne w ramach "Anakonda-18", które odbyły się w Gródku. W minionym tygodniu ćwiczono tam ewakuację urzędu po znalezieniu na jego terenie bomby. W ocenie wójta Gródka Wiesława Kuleszy, ćwiczenia pomagają przygotować się na ewentualność wystąpienia takiego zagrożenia.
Tegoroczne ćwiczenia "Anakonda" zostały podzielone na trzy etapy. Pierwsza część to ćwiczenie studyjne, które odbyło się w październiku i było sprawdzianem procedury przekazania dowodzenia operacją między stroną narodową a NATO. Na początku listopada rozpoczął się zasadniczy, poligonowy etap - ćwiczenie z wojskami (LIVEX), który potrwa do 16 listopada. Od 26 listopada do 6 grudnia przewidziano część dowódczo-sztabową.
Ćwiczenia "Anakonda" odbywają się co dwa lata od 2006 r. Ich organizatorem jest Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Dotychczas największa edycja odbyła się w 2016 r.; były to największe manewry wojskowe w Polsce po 1989 r. - wzięło w nim udział ponad 31 tys. żołnierzy z 23 krajów.