Radio Białystok | Wiadomości | Kierowcy spoza Unii nie mogą czuć się bezkarni na polskich drogach
120 mandatów w dwa miesiące - tyle wystawili podlascy inspektorzy Transportu Drogowego kierowcom spoza Unii Europejskiej. Chodzi o przewinienia popełnione tylko w ciągu ostatniego półrocza na polskich drogach.
Kierowcy muszą płacić za zaległe wykroczenia
Podczas kontroli inspektorzy sprawdzają czy kierowca TIR-a spoza Unii popełnił jakieś wykroczenie w przeszłości. Jeśli nie jest przedawnione i nie został za to ukarany, wystawiają mu mandat, który musi opłacić na miejscu.
Jak mówi naczelnik Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku Henryk Karwowski, najczęściej karani są kierowcy zza wschodniej granicy. - Z Ukrainy, Białorusi, Rosji, ale zdarzają się też prowadzący z Turcji czy Mołdawii. Rekordzista zapłacił 6 mandatów, inny miał do opłacenia 4 kary - wylicza Henryk Karwowski.
Mniej kierowców popełnia wykroczenia
Naczelnik Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku zauważa, że ostatnio Inspektorzy łapią już mniej kierowców, którzy mają na swoim koncie wykroczenia. Jego zdaniem przekłada się to na bezpieczeństwo na podlaskich drogach.
- Wcześniej kierowcy spoza Unii czuli się bezkarni. Teraz już wiedzą, że karzemy wszystkich mandatami i jeżdżą ostrożniej i wolniej, co przekłada się na bezpieczeństwo innych podróżujących po drogach w całym kraju, w tym także w naszym regionie - mówi Henryk Karwowski.
W sumie Podlascy Inspektorzy Transportu Drogowego od początku akcji wystawili mandaty na ponad 16 tys. złotych.
28-latek jechał ulicami Białegostoku 149 km/h.
Dzięki tej akcji kierowcy spoza Unii Europejskiej mają czuć się mniej bezkarni na polskich drogach. Podlascy Inspektorzy Transportu Drogowego karzą kierowców ciężarówek spoza Wspólnoty, nie tylko za obecne, ale też za przeszłe przewinienia.
