Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Ekopatrole Straży Miejskiej
Zajmują się m.in. odławianiem bezpańskich psów i kotów, ale również np. nietoperzami, które wleciały do naszych mieszkań. Blisko 1800 zgłoszeń mieli w ubiegłym roku białostoccy strażnicy miejscy ze specjalnego ekopatrolu. To ok. 10 proc. zgłoszeń mniej niż rok wcześniej.
Zgłaszane interwencje bywają bardzo różne - mówi rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku Joanna Szerenos-Pawilcz. Dotyczą np. zwierząt podrzucanych na czyjąś posesję, czy tego, że ktoś znalazł karton ze szczeniakami.
Są również prośby o interwencje od mieszkańców, na których posesji jest łoś, sarna, dzik czy też lis - informuje Joanna Szerenos Pawilcz. Dzikie zwierzęta w niektórych przypadkach są na moment usypiane i dopiero wtedy trafiają do lecznicy lub do środowiska naturalnego.
Ale strażnicy mają również nietypowe zgłoszenia - dodaje Joanna Szerenos-Pawilcz. Takim na pewno jest przypadek sowy, która prawdopodobnie przejechała ok. 400 km samochodem ciężarowym. O nietypowym pasażerze kierowca ciężarówki zorientował się dopiero w Białymstoku, kiedy w trakcie odpinania naczepy od ciągnika zauważył siedzącą między nimi sowę. Z relacji kierowcy wynikało, że w okolicach Biłgoraju poczuł uderzenie w kabinę i właśnie wtedy najprawdopodobniej sowa rozpoczęła podróż "na gapę" - mówi Joanna Szerenos-Pawilcz.
W ubiegłym roku strażnicy miejscy w Białymstoku odłowili ponad 470 zwierząt. W 2014 roku ta liczba przekroczyła 530 osób. Z prośbą o taką pomoc należy się zgłaszać dzwoniąc na numer alarmowy straży miejskiej 986. (wsz/lep)