Radio Białystok | Sport | Udany początek sezonu - Jagiellonia Białystok wygrywa z Piastem Gliwice [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok od zwycięstwa rozpoczęli nowy sezon w ekstraklasie. Pod wodzą nowego trenera - Macieja Stolarczyka wygrali z Piastem Gliwice 2:0 (1:0). Pierwszego gola strzelił Jesus Imaz, a już w doliczonym czasie trafił niespełna 17-letni Mateusz Kowalski.
Jesus Imaz daje prowadzenie
Spotkanie Jagiellonii Białystok z Piastem Gliwice to pierwszy w Białymstoku mecz nowego sezonu ekstraklasy. I był to udany debiut Macieja Stolarczyka na ławce trenerskiej żółto-czerwonych.
Radiowy skrót meczu:
Radiowa relacja z całego meczu:
W pierwszym kwadransie żadnej z drużynie nie udało się stworzyć sytuacji strzeleckiej. Dopiero w 18. min. goście bardzo groźnie zaatakowali. Jakub Czerwiński wpadł w pole karne Jagiellonii po kontrze gości, ale na szczęście - dla Jagiellonii - jego strzał zablokował w ostatnim momencie Bogdan Tiru.
Żółto-czerwoni objęli prowadzenie w 29. min. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę skierował w stronę bramki Andrzej Trubeha. Trafiła ona do będącego kilka metrów od linii bramkowej najskuteczniejszego obecnie strzelca Jagi - Jesusa Imaza, a ten bez problemów pokonał Frantiska Placha.
Przed przerwą – w 41. i 42. min. - gliwiczanie przeprowadzili dwie składne akcje, które mogły im przynieść wyrównanie. Jednak w pierwszym przypadku Arkadiusz Pyrka strzelił w tzw. światło bramki za lekko. Kilkadziesiąt sekund później Michał Chrapek uderzył niecelnie.
Druga połowa meczu
W drugiej połowie rywale ambitnie walczyli o doprowadzenie do wyrównania, ale mieli z tym spore problemy i ostatecznie im się to nie udało. Blisko strzelenia gola byli w 65. min. Wówczas bramkarz Alomerović wybiegł kilkadziesiąt metrów z bramki, żeby zatrzymać akcję rywali. Zagrał jednak pod nogi rywali, ale Toril strzałem z dystansu nie trafił do pustej bramki.
Ten sam zawodnik mógł strzelić gola kilkanaście minut później, ale Zlatan Alomerović złapał piłkę, mimo drobnych problemów.
W odpowiedzi żółto-czerwoni też mieli doskonałą sytuację. Piłka po strzale Tomasa Prikryla odbiła się jednak od słupka gliwiczan.
Wymarzony debiut nastolatka
Kiedy wydawało się, że Jagiellonia wygra 1:0, już w doliczonym czasie Maciej Stolarczyk zdecydował się na jeszcze jedną zmianę. Z boiska zszedł Jesus Imaz, a wszedł niespełna 17-letni Mateusz Kowalski, który za chwilę w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza rywali i ustanowił wynik meczu na 2:0.
Wypowiedzi trenerów i piłkarzy po meczu:
Maciej Stolarczyk:
Waldemar Fornalik:
Jesus Imaz:
Mateusz Kowalski:
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Jesus Imaz (29), 2:0 Mateusz Kowalski (90+4).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Jesus Imaz, Martin Pospisil, Marc Gual, Bogdan Tiru. Piast Gliwice: Michał Chrapek, Tomas Huk, Michael Ameyaw.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 8 236.
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Bogdan Tiru, Mateusz Skrzypczak, Michał Pazdan - Tomas Prikryl, Martin Pospisil, Nene (62. Fedor Cernych), Bartłomiej Wdowik - Jesus Imaz (90+2. Mateusz Kowalski), Bartosz Bida (62. Oliwier Wojciechowski), Andrzej Trubeha (62. Marc Gual).
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Arkadiusz Pyrka (61. Michael Ameyaw), Grzegorz Tomasiewicz (88. Constantin Reiner), Tom Hateley, Alexandros Katranis (78. Jakub Holubek) - Rauno Sappinen (61. Alberto Toril), Michał Chrapek, Kamil Wilczek.