Sensacja na korcie. Djoković odpadł w półfinale i stracił szansę na "Złotego Szlema"

Lider światowego rankingu, który wcześniej w tym sezonie wygrał Australian Open, French Open i Wimbledon, stracił szansę na tzw. Złotego Szlema. Składają się na niego zwycięstwa w czterech turniejach wielkoszlemowych i w igrzyskach. Do jego skompletowania tenisiście z Belgradu brakowało triumfów w Tokio i w US Open, który odbędzie się w Nowym Jorku na przełomie sierpnia i września.

Jedyną zawodniczką w historii tenisa z pięcioma zwycięstwami w tych imprezach w jednym sezonie była Niemka Steffi Graf w 1988 roku.

Początek spotkania nie wskazywał, że "Djoko" może mieć kłopoty. Pierwszą partię wygrał w 38 minut, oddając rywalowi tylko jednego gema. W drugiej przełamał serwis Niemca, wyszedł na 3:2 i wydawało się, że ma mecz pod kontrolą. Wtedy jednak w grze Serba coś się zacięło, zaczął się mylić, nie grał tak pewnie i agresywnie jak wcześniej, a Zverev zaczął błyskawicznie odrabiać straty. Do końca partii nie oddał już ani jednego gema i wyrównał stan spotkania na 1:1.

W trzecim secie Niemiec nie zwalniał tempa. Świetnie serwował, kończył wymiany z głębi kortu, a faworyt nie potrafił go w żaden sposób "ugryźć". Jedynego gema Serb, który raz wyglądał na zmęczonego, by za chwilę rzucać emocjonalne uwagi w stronę publiczności, wygrał przy 0:4, ale rywal nie wypuścił już meczu z garści.

Trying to process beating the world number one! ???????? pic.twitter.com/dGVkexxL7D

— Olympics (@Olympics) July 30, 2021

Porażka z rozstawionym z "czwórką" Zverevem była dopiero czwartą Djokovića w tym sezonie. Niemiec w niedzielnym finale zmierzy się z Karenem Chaczanowem z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.

Djoković powalczy jeszcze o brąz, ale jego celem było złoto. Nie zdobędzie go również w mikście, gdzie w parze z Niną Stojanovic przegrali z pogromcami Igi Świątek i Łukasza Kubota - Rosjanami Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem.

źródło: PAP | red: zmj