Radio Białystok | Koronawirus | Prof. Gut: obecne dane epidemiologiczne są trudne do interpretacji
Obecne dane epidemiologiczne są trudne do interpretacji, bo jest okres przedświąteczny, a ludzie odkładają nawet testowanie na koronawirusa - powiedział wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Dodał, że środowy wzrost liczby nowych przypadków będzie można ocenić w kontekście kolejnych danych.
Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 12 454 osób, zmarło 605 chorych – podało w środę Ministerstwo Zdrowia.
Prof. Gut ocenił, że liczna zgonów do nadal skutek dużej liczby zakażeń w listopadzie. Niepokojąca jego zdaniem jest jednak liczba nowych przypadków.
"Te dane są jednak trudne do interpretacji, bo jest okres świąteczny i ludzie odkładają wiele rzeczy — także testowanie na koronawirusa. Może być również tak, że to jakaś kumulacja z kilku dni, bo gdzieś opóźniło się raportowanie. Mądrzejsi będziemy w sobotę, gdy poznamy raporty ze środy, czwartaku i piątku. Wtedy będzie można mówić o pewnym trendzie" - podkreślił ekspert.
Przyznał, że właśnie dlatego lepiej jest analizować dane w ujęciu tygodniowym, bo w innym razie może dojść do pewnego przekłamania i złej interpretacji.
"Zdarzały się i wcześniej takie niespodziewane wzrosty. Od czasu do czasu obserwujemy remanenty dające w jakiś dzień pewną +górkę+. W najczarniejszym scenariuszu w mojej ocenie może być tak, że po prostu w Polsce, tak jak i w innych krajach, sytuacja znów zacznie się pogarszać. Oby nie, ale za wcześnie na stanowcze wnioski" - stwierdził prof. Gut.
Liczba zakażeń zdaniem eksperta wynika także z ilości testów, których przeprowadzono dzień wcześniej dość dużo.