Radio Białystok | Gość | Jolanta Tulkis - rzeczniczka Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku
- Nie spodziewaliśmy się, że zainteresowanie mikropożyczkami będzie aż tak wielkie, w związku z czym musieliśmy przeorganizować pracę urzędu. (...) Do opracowania mamy jeszcze około 7 tys. wniosków.
Najwięcej wniosków o pożyczki dla mikroprzedsiębiorców rozpatrzono w województwie podlaskim (83 proc.) - poinformowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej. A jeszcze pod koniec kwietnia zawieszono ich przyjmowanie, ponieważ było ich bardzo dużo. Co zatem się stało? O tym z rzeczniczką prasową Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku Jolantą Tulkis rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Zainteresowanie mikropożyczkami przerosło chyba wasze oczekiwania?
Jolanta Tulkis: Nie spodziewaliśmy się, że to będzie aż tak wielkie zainteresowanie, w związku z czym musieliśmy przeorganizować pracę urzędu.
Sprawdziło się stare żeglarskie powiedzenie, że jak są trudne sytuacje, to wszystkie ręce na pokład.
Tak, sprawdziło się to stare powiedzenie. Przeorganizowaliśmy pracę urzędu. Pracujemy po godzinach, pracujemy w dni wolne, w soboty, a oprócz tego starosta białostocki oddelegował 10 swoich pracowników do tego, aby pomogli nam przy wnioskach, stąd też taki efekt. Zrobiliśmy wszystko, co było można. Nie pracujemy już 8 godzin, tylko nasz dzienny czas pracy to średnio 10-11 godzin.
Mamy świadomość tego, że te pieniądze są potrzebne naszym pracodawcom, przedsiębiorcom i robimy naprawdę wszystko, żeby czas oczekiwania na wsparcie był jak najkrótszy.
Ile wniosków do was trafiło?
Do wczoraj (27.05) na mikropożyczki, czyli do 5000 zł, do naszego urzędu wpłynęło ponad 20,5 tys. wniosków. Obecnie mamy pozytywnie rozpatrzonych ponad 12,5 tys., czyli wydatkowaliśmy na ten cel 62 mln zł. Mamy jeszcze do realizacji około 7 tys. wniosków.
Nie wiemy, kiedy to się zakończy. Właściwie termin jest do końca roku. Przyjmujemy wnioski bez przerwy - cały czas oczywiście drogą elektroniczną przez praca.gov.pl, drogą pocztową bądź jeżeli ktoś ma życzenie, to w może przynieść wniosek do skrzynki podawczej, która jest przy wejściu do urzędu.
Czy nadal są problemy z niewłaściwie wypełnionymi wnioskami?
Tak, co oczywiście spowalnia czas opracowania. Jeżeli do wniosku dołączone są wszystkie niezbędne załączniki, jest wypełniony prawidłowo, to bardzo szybko można go przyjąć do realizacji. Natomiast jeżeli we wniosku brakuje odpowiednich dokumentów czy dołączone są nie z tej formy pomocy bądź trzeba coś wyjaśnić, to automatycznie spowalnia to przyjęcie go do realizacji. Oczywiście kontaktujemy się z takim wnioskodawcą i prosimy o poprawienie wniosku, o dostarczenie dokumentów.
Jakie są najczęstsze błędy?
Do wniosku należy dołączyć formularz umowy, który jest podpisany obustronnie. Jeżeli ktoś składa wniosek przez praca.gov.pl, to dokument już jest podpisany profilem zaufanym i nie ma konieczności drukowania go, podpisywania i skanowania. Natomiast jeżeli jest on już złożony, to podpisuje go dyrekcja. Brakuje właśnie takiej umowy albo umowa jest dołączona z innej formy pomocy. Brakuje też formularza pomocy publicznej albo w formularzu są zaznaczone niewłaściwe rubryki i trzeba to weryfikować, trzeba zadzwonić do takiej osoby i się dopytać. Czasami też potrzebne są wyjaśnienia pisemne.
Czy to oznacza, że jest to trochę zbyt skomplikowane? Czy można by było taki wniosek uprościć?
Bardzo dużo wniosków, które do nas wpływają, są dobrze opracowane, więc nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Wydawałoby się, że na stronie ministerstwa wszystko jest jasne opisane.
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, to może się z nami skontaktować. Mamy też świadomość tego, że w ostatnim czasie kontakt jest utrudniony, ponieważ pracujemy na telefonie, na mailu. Niemniej jednak osoby dodzwaniają się i łapią z nami kontakt.
Czy jest jakaś graniczna data, która spowoduje, że jeśli np. złożymy wniosek dzień później, to pomoc nas nie obejmie?
Zgodnie z zasadami, które są na stronie Ministerstwa, taką graniczną datą na razie jest koniec roku. Przy pożyczkach nie ma ograniczeń, jest to nabór ciągły.
Zanim się pośpieszymy z wysłaniem takiego wniosku, może lepiej się skonsultować?
Myślę, że warto by było przy nim przysiąść tak, żeby maksymalnie skrócić czas. Do tego są potrzebne dwie osoby - wnioskodawca i oczywiście ktoś od nas, kto przyjmuje wniosek do realizacji. Warto się nad tym pochylić, nie pisać "na kolanie", bo później potrzebna jest weryfikacja.
Na horyzoncie kolejne formy wsparcia przedsiębiorców?
Od 8 do 22 czerwca wznawiamy nabór na dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń dla pracowników. O to wsparcie mogą ubiegać się mikro, małe i średnie firmy. Druga forma pomocy to dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. O tę formę ubiegają się przedsiębiorcy będący osobami fizycznymi niezatrudniającymi pracowników, ale którzy są zarejestrowani w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej.
Przy tych dwóch formach pomocy ważne jest wykazanie spadku obrotów w miesiącach tego rok w porównaniu do dwóch miesięcy roku ubiegłego roku. Czyli trzeba zobaczyć, jaki jest obrót przez 60 dni w 2020 r. i porównać go z obrotem firmy z tamtego roku.
Wnioski są dostępne na praca.gov.pl, na stronie ministerialnej czy z naszej stronie, gdzie jest przekierowanie. Jest tam opisane, w jaki sposób przygotować wniosek i jakie dokumenty należy dołączyć.